Od ostatniego wpisu minęło sporo czasu.

Od ostatniego wpisu minęło sporo czasu.
Piękne słoneczko nas przywitało, kiedy otworzyliśmy drzwi do namiotu…
Co roku staram się spędzić kilka dni tylko z aparatem.
Wulkany w innym wydaniu.
Kolejny dzień w pięknej scenerii. Tym razem pojechaliśmy w miejsce, które było bogate w przeróżne barwy, może nie tak ciepłe jak w poprzednim dniu, ale to miejsce miało w sobie coś ciekawego.
Zaczął się szósty dzień naszej fotograficznej wycieczki.
Nie bez powodu jest taki tytuł. Kolejne dni były coraz lepsze.
Od początku 2016 roku myślałem nad foto wyprawą. Kierunki były różne. Pomysłów wiele. Nie wiedziałem na co się zdecydować…