#11 Bardzo stare fotograficzne wspomnienia

warszawianka_1_z_3.jpg

Przeglądając dyski w poszukiwaniu tego, co mi pozostało, natknąłem się na ciekawe wspomnienia czegoś, czego nie umiem sklasyfikować…

Mniej więcej pamiętam, jak i kiedy zrobiłem te fotografie, raczej coś, co przypomina zdjęcia, bo do przekazania pewnej historii, jakiegoś obrazu, za którym istniałaby jakaś tajemnica, albo przedstawiało to jakieś wydarzenie, to mi było bardzo daleko.

Każdy z nas przechodził taką drogę, niezależnie jaka to była dziedzina życia. Na początku zawsze były próby, zdobywanie podstawowej wiedzy, praktyka w miarę możliwości, ale wszystko to było dziełem samokształcenia. Dopiero później jak człowiek widzi, że jakoś to dobrze idzie, że to nie jest takie zwykłe, tylko jest to przejaw jakiegoś talentu, umiejętności, zaczyna zdobywać wiedzę od ludzi, którzy się na tym znają.

Odwiedzamy różne miejsca, w których możemy wymieniać się swoim doświadczeniem z innymi ludźmi. W dobie internetu i komunikowania się z osobami, których nawet na oczy się nie widziało, możemy czerpać, ile się da. Poszerzać swoje horyzonty. Zdobywać często tak cenną wiedzę praktyczną. Oczywiście nie każdy dzieli się tym za darmo. Szkolenia są płatne, wyjazdy kształcące, fotowyprawy połączone z wykładami - to wszystko nie kosztuje mało, ale są również na świecie ludzie, którzy czerpią taką samą, a nawet czasami większą frajdę z tych samych rzeczy, co Wy. Dla takich ludzi nie jest ważne to, że musimy zapłacić za wiedzę, którą Was obdarowują (bo inaczej tego nie można nazwać) tylko to, że pomogą Wam stać się lepszymi w tym, co robicie. Ja nie umiem przekazać słowami swojego doświadczenia fotograficznego, którego nie mam za dużo (coś tam potrafię), ale jeśli jesteśmy na jakiejś fotowyprawie i czymś mogę się podzielić z innymi uczestnikami, zawsze chętnie to robię, bo takie rzeczy szybko do nas wracają.

W tym wpisie chcę, abyście zobaczyli, że do pewnego poziomu, do doskonałości (nie mówię tu o sobie, przynajmniej w tej dziedzinie HAHA…) dochodzi się latami, ciężką pracą, wiedzą, umiejętnościami, talentem oraz praktyką. Nie da się z dnia na dzień osiągnąć mistrzostwa. Nie da się w jeden dzień wejść na sam szczyt swoich umiejętności, dlatego chcę pokazać Wam, że kiedyś robiłem dramatyczne zdjęcia, że kiedyś nie potrafiłem dobrze wykadrować, znaleźć odpowiedniej kompozycji (dzisiaj też nie mówię, że to robię perfekcyjnie, ale robię to dużo lepiej niż wtedy), moje obrazy były puste, bez historii i przekazu, bez zatrzymania widza, bez zmuszenia go, aby zastanowił się nad daną sceną. Do ulepszania siebie potrzeba czasu. Jednym zajmuje to więcej, drugim mniej, a innym w ogóle nie zależy.

close
Zaloguj Zarejestruj
close
vertical_align_top